Studencki Nocny Klub Filmowy: The Florida Project (przedpremierowo!)

czwartek, 21 grudnia 2017, godz. 23.00

W czwartek, 21 grudnia, zapraszamy na kolejne spotkanie Studenckiego Nocnego Klubu Filmowego. W programie przedpremierowy pokaz filmu The Florida Project Seana Bakera - zjawiskowej opowieści o pewnej małej dziewczynce i jej przygodach u stóp Disneylandu.

Okrzyknięte przez krytykę jednym z najlepszych filmów roku, najnowsze dzieło Seana Bakera (Mandarynka) to historia małej Moonee, która wraz z paczką przyjaciół odkrywa magię mieszkania w zapuszczonym motelu tuż przy parku rozrywki. W rolach głównych młodziutka Brooklynn Prince i nominowany do Złotego Globu Willem Dafoe.

Czwartkowe noce w Kinie Pod Baranami to najlepsze, najciekawsze i najbardziej kontrowersyjne filmy z bieżącego repertuaru. To filmy prowokujące do całonocnej dyskusji prowadzonej w studenckim gronie. Przed burzliwą wymianą zdań poczęstujemy Was kanapkami, kawą i herbatą.

Po seansie - darmowy drink w Klubie Betel (Pl. Szczepański 3).

Bilety dla studentów: 11 zł.

Posiadacze ważnej legitymacji studenckiej mogą otrzymać kupon studenckiego Nocnego Klubu Filmowego. Za każdy zakupiony bilet na seans studenckiego Nocnego Klubu Filmowego przysługuje jedna pieczątka, pięć pieczątek uprawnia do darmowego biletu na kolejny pokaz Klubu. Regulamin akcji można znaleźć TUTAJ.

O FILMIE:

THE FLORIDA PROJECT | THE FLORIDA PROJECT
reż. Sean Baker, USA 2017, 112'

Złote Globy 2017: nominacja do nagrody dla najlepszego aktora drugoplanowego (Willem Defoe)
Critics Choice 2018: nominacje do nagród dla najlepszego filmu, najlepszego aktora drugoplanowego (Willem Defoe) i najlepszej młodej aktorki (Brooklynn Prince)
Nagrody National Board of Review 2017: najlepszy aktor drugoplanowy (Willem Defoe)
MFF w Hamburgu 2017: nominacja do nagrody Art Cinema, Nagroda Krytyków (Sean Baker)
Nagrody Gotham 2017: 3 nominacje - najlepszy film pełnometrażowy, najlepszy aktor (Willem Dafoe), najlepszy debiut (Brooklynn Prince)

Moonee ma sześć lat i zawadiacki uśmiech, a dni spędza poza domem z paczką przyjaciół. Dom w ich przypadku oznacza motel Magic Castle, z zewnątrz przypominający pałac z bajki. Ale w pokojach, które wynajmuje się na godziny, raczej nie spotka się księżniczki. Mieszkają tu za to rozmaici dziwacy, życiowi przegrani i zarabiające najniższą krajową sprzątaczki. Moonee, nie zważając na okoliczności, niczym odkrywca z przygodowej powieści przemierza okoliczne nieużytki, jakby były najgęstszą dżunglą i wymyśla z kolegami kolejne psikusy. Nieświadoma coraz bardziej ryzykownych kroków, jakie musi podejmować jej mama, by opłacić pokój na kolejny tydzień, dziewczynka jest najszczęśliwszym dzieckiem na świecie. Całkiem, jakby czerpała energię z wychylającego się zza horyzontu pobliskiego Disneylandu.